Szczenięta z mojej hodowli można odbierać w wieku 8 tygodni. Wówczas są one zaszczepione, odrobaczywione i zachipowane. Każde szczenię otrzymuje wyprawkę w skład której wchodzi:
– metryczka Związku Kynologicznego w Polsce;
– kserokopię rodowodów i tytułów rodziców;
– książeczka zdrowia z wpisami weterynarza o wykonanych szczepieniach i odrobaczywianiu;
– karmę na pierwsze dni w nowym domu (firmy Royal Canin lub Hill's);
– szmatkę z zapachem matki (własnego gniazda);
– garść porad dla nowych właścicieli.
W przypadku sprzedaży psa zagranicę, każde szczenię dodatkowo dostaje paszport EU oraz chip. Bardzo miły i cenny jest dla mnie późniejszy kontakt z nabywcami szczeniąt. Jest on dla mnie źródłem wiedzy o tym jak rozwijają się moje maluchy.
Kwestie wychowawcze nie przysparzają problemów, ale od samego początku należy wykazywać konsekwencje w postępowaniu z psem. Wtedy okaże się wiernym i zdyscyplinowanym towarzyszem. Trudno wprawdzie o stanowczość wobec rozbrajającej puszystej kuleczki, trzeba się jednak na to zdobyć z rozsądku – inaczej stracimy pozycję lidera. Nigdy nie stosujmy najmniejszej przemocy, wystrzegajmy się również krzyków. To zupełnie nieskuteczne i bardzo dla psa stresujące. Gdy pies ma około roku, może zacząć się lękać nieznajomych. Przez cały okres dorastania dbajmy wiec o jego częste kontakty z ludźmi – dorosłymi i dziećmi. Ale nie można psa do niczego zmuszać. Wszelkie działania siłowe powiększa tylko jego lękliwość. Wbrew temu, co można by sądzić na podstawie jego "zajęć zawodowych" (berneńczyki wykorzystywane były przy wypasie bydła rogatego), berneński pies pasterski jest z natury stateczny i spokojny. Potrzebuje ruchu, ale niekoniecznie wielkich bezkresnych przestrzeni. Nie zapominajmy o tym, ze kiedyś był przede wszystkim psem podwórzowym. Będzie w pełni usatysfakcjonowany, gdy zapewni się mu regularne długie spacery (oczywiście oprócz wyjść w ciągu dnia).
Najważniejsze przy wychowaniu jest:
– niestosowanie kar
– konsekwencja
– zapewnienie kontaktu z innymi psami, ludźmi
Berneńczyki są bardzo mądrymi psami i chętnie poddają się właściwie prowadzonemu szkoleniu. Uwielbiają sprawiać radość swojemu panu (no i uwielbiają otrzymywać w nagrodę smakołyki, które są złotym środkiem na Berneńczyka). Wychowanie należy rozpocząć już od szczenięcia. Dwu miesięczny Berneńczyk nie jest za młody na naukę podstawowych elementów: chodzenie na smyczy, przychodzenia na zawołanie, załatwianie się na dworze, itp. Być może bardzo trudno jest wymagać posłuszeństwa od tej puszystej kuleczki, jaka jest szczenię, należy jednak pamiętać, że szczenięciem jest tylko przez kilka miesięcy. Gdy będziemy mieli do czynienia z ponad 50 kilogramowym niewychowanym dorosłym psem, nie będzie nikomu do śmiechu. Wychowanie musi być bardzo konsekwentne, np. jeżeli nie wolno spać na kanapie, to nie wolno tego robić nigdy. Pies nie zrozumie, dlaczego raz pan pozwolił mu na coś, a innym razem nie. Berneńczyk jest psem bardzo pamiętliwym i zawsze będzie dążył do wolności, jaka miął za młodu i nie będzie posłuszny. Bardzo ważny jest sposób wychowywania. Berneńskie psy pasterskie są zwierzętami bardzo wrażliwymi i uczuciowymi, należy wiec traktować je łagodnie. Krzyk jest niepotrzebny, odbiera tylko szczenięciu poczucie bezpieczeństwa. Absolutnie niedozwolone jest bicie i wszelkie kary cielesne, pies i tak ich nie zrozumie (za to doskonale nauczy się strachu przed panem, co utrudni lub wręcz uniemożliwi właściwy kontakt właściciela i psa). Bardzo lawo jest złamać psychikę tego wrażliwego stworzenia. Nie wymagajmy od niego agresji. Berneńczyk ma pewną ilość genów obrońcy i stróża. Nigdy nie atakuje i nie wykazuje agresji bez potrzeby. Jedynym bodźcem zdolnym wyzwolić druga naturę tego psa jest obrona członków rodziny lub ich mienia. Szkolenie na psa obronnego nie jest najlepszym pomysłem. Absolutnie wystarczy PT (I, II). Berneńczyki maja wrodzoną chęć nauki i współpracy z przewodnikiem. Lecz mogą się jej łatwo i szybko pozbyć się przez niedelikatne traktowanie. Nie pozwalajmy obcym ludziom głaskać i brać na ręce naszego szczenięcia. Ono wymaga opieki i troski, nie jest zabawką. Liczy, że będziemy go bronić, póki jest małe (przed ludźmi i obcymi psami). Gdy będzie starsze (5, 6 miesięcy) bez przeszkód może poznawać świat. Z drugiej strony nie wolno też izolować szczeniaka od psów i ludzi. Niech ich obserwuje i uczy się, że nie są straszni ani groźni.
Berneńczyk jest psem bardzo bliskim człowiekowi, zawsze chętnym służyć mu z zapałem. Przez wieki był używany do pilnowania stad bydła i jako stróż gospodarstw. Niekłopotliwy, ujmujący, uczuciowy i przyjazny, potrafi być użyteczny w wielu sytuacjach i sprawia mu to niewątpliwą przyjemność. Jako pies wiejski zachował silnie rozwinięty instynkt terytorialny. Choć wcale nie jest psem obronnym, doskonale sprawdza się jako dobry stróż. Świadczy to o zrównoważeniu berneńczyka. Jest nieufny wobec intruzów, ale nie agresywny.
Berneńczyk to pies o wrodzonej szlachetności, idealny dla rodziny lubiącej potężne zwierzęta. Uwielbia dzieci. Stateczny, nie atakuje domowych kotów, kur czy koni pasących się na sąsiedniej łące. Pogoda ducha i wielkie oddanie predysponują go do prac użytkowych, lecz największą przyjemność sprawia mu towarzyszenie swemu panu. Choć jest duży, potrafi zachowywać się tak spokojnie, że zapomina się o jego obecności. Nie dziwnego, ze z tyloma zaletami wiedzie prym wśród molosów w typie górskim. Berneńczyk jest cenionym psem do towarzystwa, o miłym i przyjaznym usposobieniu. Doskonale czuje się w grupie ludzi, szczególną sympatią darzy dzieci. Potrafi dostosować się do trybu życia każdej rodziny. Lubi mieć wszystko pod kontrolą i wiedzieć, co się wokół niego dzieje. Ma umiarkowany temperament, jest łagodny, wierny i bardzo oddany. Powinien być silny, odważny i zrównoważony, nie może wykazywać nieuzasadnionej agresji ani lękliwości. Jego zaletą jest brak skłonności do kłusownictwa i włóczęgostwa. Do prawidłowego rozwoju wymaga bliskiej więzi z opiekunem, nie należy izolować go od rodziny.
Obdarzony silnym poczuciem własności jest doskonałym stróżem, bardzo czujnym, ale nie hałaśliwym. O zbliżającym się zagrożeniu zawiadamia oszczędnym, lecz jednoznacznym szczekaniem. Nie jest psem agresywnym, intruzów odstrasza okazałym wyglądem, co nie oznacza, że pozwoli na bezkarne wejście na teren czy atakowanie właściciela. Bacznie obserwuje obcych od momentu wejścia do domu aż do końca wizyty. W chwili zagrożenia potrafi zachować się w sposób zdecydowany, ale ponieważ jest psem rozsądnym, zadowoli się unieruchomieniem napastnika. Charakterystyczna dla tej rasy jest skłonność do pilnowania przedmiotów należących do opiekuna. Instynkt ten można wzmocnić odpowiednią tresurą.
Berneńczyk jest inteligentny, chętnie uczy się nowych rzeczy. Ma silny charakter, bywa uparty, dlatego naukę należy rozpoczynać wcześnie i uzbroić się w cierpliwość. Bardzo ważna jest konsekwencja i urozmaicenie ćwiczeń. Ten pies nie lubi monotonii, a wykonywanie stale tych samych poleceń bardzo go nuży.
Prawdą jest, że berneńczyki, podobnie jak inne duże psy, nie biją rekordów długowieczności. Średnia długość życia wynosi 9-10 lat. Nie są ani bardziej, ani mniej wrażliwe od swoich dużych współbraci. Szczenię pochodzące z renomowanej hodowli, dobrze żywione i higienicznie wychowywane ma szansę na beztroskie życie. Jednakże trzeba zwrócić szczególną uwagę na trzy dolegliwości:
– Dysplazja stawu łokciowego: również ta anomalia jest częsta u psów ras ciężkich.
– Entropia, endotropia (czyli podwinięcie lub wywinięcie powieki): dolegliwość ta, uznana za wadę dyskwalifikującą, może doprowadzić do zapalenia spojówek, a w najcięższych przypadkach – do ślepoty. Na szczęście psów, których dotyczy ten problem, jest coraz mniej.
Berneński pies pasterski jest psem dużym i ciężkim (średnio 45, 55 kg wagi). Przyrost masy szczenięcia wynosi nawet 3kg/tydzień (w wieku ok. 3 do 6 miesięcy). To powinno uświadomić każdemu, jak doskonalej karmy wymaga ten pies. Zwłaszcza w okresie wzrostu. Rozwija się wtedy równocześnie kościec, uzębienie, szata, prace rozpoczyna układ hormonalny. Zaniedbania mogą być tragiczne. Na żywieniu Berneńczyka nie wolno oszczędzać. Najlepszym wyjściem jest sucha karma dla szczeniąt dużych ras (np. Hill’s, Royal Canin).